Nie da się ukryć, że w dzisiejszych czasach coraz więcej uwagi przykładamy do właściwego wyposażenia swojej sypialni, a dokładniej łóżka. Wydaje się, że wreszcie zaczynamy rozumieć jak ogromny wpływ na jakość snu, a więc i nasze samopoczucie w ciągu dnia, a nawet zdrowie ma to, na czym i pod czym śpimy. I tak też, przed ostatecznym zakupem poszukujemy informacji, wskazówek, odpowiedzi jaki materac oraz jaka poduszka do spania, pościel i kołdra rzeczywiście zapewnią nam należyty komfort, zdrowy sen i pełnowartościowy odpoczynek. Tym razem zatrzymajmy się przy poduszkach. Jakie spośród dostępnych w salonach stacjonarnych oraz sklepach internetowych to rzeczywiście wygodne poduszki do spania? Zastanówmy się jaką poduszkę wybrać.
Wygodne poduszki do spania
Zanim po prostu wskażemy jaka poduszka do spania jest godna polecenia, warto abyśmy choćby po krótce wyjaśnili sobie co decyduje o tym, że dany model będzie dla nas wygodny, podczas gdy inny już niekoniecznie. Krótko mówiąc zastanówmy się, jakie czynniki wziąć pod uwagę wybierając poduszki. Przede wszystkim powinniśmy wiedzieć, że wygodne poduszki do spania to poduszki, które mają odpowiednią, zwykle dostosowaną do budowy naszego ciała oraz przyjmowanej w czasie snu pozycji wysokość. Chodzi o to, by poduszka stanowiła najlepsze wsparcie kręgosłupa i szyi. Pożądana sytuacja to taka, w której kręgosłup znajduje się w linii prostej. Wobec tego, jaką poduszkę wybrać?
Jaką poduszkę wybrać?
Wiemy już, że wygodne poduszki do spania to takie, które odciążają kręgosłup, dzięki czemu rano budzimy się wypoczęci i nie odczuwamy żadnych bólów w odcinku szyjnym. Jednak jaką poduszkę wybrać, by mieć pewność, że będzie dla nas odpowiednia? Poza pozycją, w jakiej zwykle śpimy, powinniśmy jeszcze wziąć pod uwagę indywidualne preferencje. Współcześni producenci pościeli mają do zaoferowania klasyczne poduchy z pierza, poduchy z wkładem syntetycznym w sam raz dla alergików oraz tzw. poduszki ergonomiczne (ortopedyczne). Jaka poduszka do spania spośród wymienionych będzie dla nas najlepsza? Na to pytanie niestety musimy już sobie odpowiedzieć sami.